+48 885226156

tbwydawnictwo@gmail.com

WYDAWNICTWO  TB

Pierwsze wydanie powieści Bywało Gorzej 

Zamów

55,00 zł

O Wydawnictwie

 

Nasze książki

 

 

W styczniu ukazała się powieść Bywało gorzej adresowana do miłośników wyrafinowanej literacko prozy - do czytelników zachwyconych poetyką Sklepów cynamonowych Bruno Schulza i oszołomionych mistrzostwem operowania realizmem magicznym przez Michaiła Bułhakowa w Mistrzu i Małgorzacie oraz tych oczarowanych przez Sto lat samotności Gabriela Garcíi Marqueza. Autor próbował przybliżyć się do tych niedościgłych wzorców literackich. Czy mu się to udało? Będziemy wdzięczni za Państwa opinię.

Współpraca z nami

 

Złośliwcy twierdzą, że ilość osób piszących jest już większa od ilości osób czytających.  Choć półki w księgarniach uginają się pod tonami zadrukowanego papieru, nie podzielamy tej opinii. Dobra współczesna literatura to niezwykle rzadkie  zjawisko, poszukiwane przez czytelników spragnionych  kontaktu z utworami pomagającymi wydobyć się z wszechogarniającej bylejakości.  

Nie chcemy by książki kogokolwiek zmieniały.  Chcemy by pomagały rozumieć świat i dostrzegać jego skomplikowane piękno podszyte grozą.

Wielkie talenty rodzą się rzadko i często pozostają w ukryciu, dlatego warto ich szukać. Nie narzucamy autorom żadnych tematów ani nie stawiamy żadnych granic prócz jednej –  wysokiej artystycznej wartości. Propozycje wydawnicze prosimy przesyłać drogą elektroniczną na nasz adres mailowy. Przeczytamy każdy przesłany  tekst ale odpowiemy tylko na te propozycje, które wzbudzą nasze zainteresowanie. Otrzymanych  materiałów nie odsyłamy ani nie archiwizujemy.

O książce 

Bywało gorzej to tekst kompletny, przemyślany, poparty faktami i, co od razu czuć, wieloletnim przygotowaniem. Autor bardzo trafnie opisuje minioną już epokę, a także zadaje pytanie, czy faktycznie jest ona miniona.

To książka o historii, ale nie historyczna – autor opowiada bowiem o istotnych wydarzeniach w bardzo żywy, obrazowy i przystępny sposób, ciekawie opisując, budując mięsiste postaci.

O ile ostatnio w rodzimej kinematografii przeżyliśmy istny boom na dzieła osadzone w czasach komuny, o tyle literatura opisująca ten czas jest wciąż uboga, zwłaszcza jeśli chodzi o beletrystykę, która nie przytłoczy nas ciężarem suchych informacji po kilku pierwszych stronach. Tekst Bogusia doskonale nadaje się nawet dla ludzi młodszych, którzy w czasach PRL-u nie żyli, a chcieliby dowiedzieć się czegoś o minionych czasach ze źródeł niekoniecznie akademickich.

W oczy rzuca się bardzo dobre pióro, tekst ma intrygujący i konsekwentny styl, narracja jest inteligentna, ale nie przemądrzała, bardzo wyraźnie można też wyczuć drugie znaczenia, które kryją się pod pozornie prostymi opowiastkami – mimo obyczajowej tematyki to dzieło mocno romansujące z filozofią.

Trochę w tym Bułhakowa, trochę nawet Kafki, autor koloruje szarą rzeczywistość dawnych lat na swój sposób, ale daje czytelnikowi wolną rękę, jeśli chodzi o wyciąganie wniosków. Nie moralizuje, nie ocenia, ale nadaje całej opowieści pewien kierunek, w którym chętnie podążamy.

Świetna propozycja, bardzo świeża i odbiegająca od rzeczy, które można znaleźć na rynku. Kawał dobrej literatury.

 

 

 

 

Wizyta nieoczekiwanego gościa na tarasie widokowym Pałacu Kultury i Nauki odciska głębokie piętno na dalszych losach wszystkich bohaterów powieści. Tego dnia, 24 czerwca 1976 roku, władze PRL ogłosiły znaczną podwyżkę cen żywności. Był to początek serii dramatycznych wydarzeń, które przeszły do historii jako Czerwiec ’76. Ten właśnie jeden letni dzień to czas powieści.

Autor nazwał swoje dzieło złą bajką. Jest zła, bo zło czai się tu na każdej stronicy, zło mieszka w każdym uczestniku dramatu, złem grozi każde opisane zdarzenie. Ale w złej codzienności powoli dojrzewa bunt.

Bywało gorzej to przede wszystkim wnikliwe studium czasu, który minął. Gdy jednak zanurzymy się w tej opowieści, być może odnajdziemy w niej przeczucie rzeczywistości będącej naszym udziałem. Instynkty, reakcje, mechanizmy rządzące zbiorowością, tak dosadnie tu opisane, pozostały przecież takie same.

Starszym czytelnikom tak dobrze oddany klimat epoki pozwoli bez trudu wrócić pamięcią do przeszłości i być może rozpoznać gdzieś siebie w tej historii. Natomiast przedstawicieli młodszego pokolenia, dla których realia tamtych czasów mogą się wydawać nieco egzotyczne, z pewnością wciągnie lektura książki za lekką formą skrywającej głębokie treści.

I nie dajmy się zwieść przewrotnemu tytułowi!

 

Akcja powieści zaczyna się o świcie 24 czerwca 1976 roku a kończy nocą tego dnia, niezwykle ważkiego w historii Polski. Dzięki retrospekcjom odsłaniane są wojenne losy bohaterów powieści, widzimy popowstaniową Warszawę, a nawet na moment, zbolszewizowaną Rosję.

Jak zamówić

1

Napisz do nas

Wypełnij formularz kontaktowy. Podaj swoje dane, adres i sposób dostawy. Możliwość wysyłki kurierem DHL (koszt 20zł), listownie Pocztą (koszt 10 zł) lub odbiór osobisty (bezpłatnie).

2

Opłać zamówienie

W mailu zwrotnym otrzymasz dane do przelewu i koszt całego zamówienia. 

3

Odbierz przesyłkę

Po zaksięgowaniu płatności otrzymasz maila z informacją o wysyłce swojego zamówienia.

Recenzje

Książka jest doskonała, o wiele lepsza niż Mała Apokalipsa Tadeusza Konwickiego, (mająca nota bene
na okładce też sylwetę PKiN). Proroczy wymiar ma wątek „wyzwolicieli”, barbarzyńców i dziczy
sowieckiej, przecież to samo obserwujemy teraz na Ukrainie. Rewelacyjny jest motyw apetytu na
czereśnie. Zatrucie pokarmowe i jego konsekwencje, ukazane z turpistycznym realizmem zawiera tyle
odniesień do systemu, majstersztyk! I jeszcze motyw chłopca na drzewie, ostatniego reprezentanta
kultury śródziemnomorskiej, zniszczonej przez barbarzyńców.

Zofia Libicka

Artystycznie, tj. formalnie, kompozycyjnie - rzecz pomysłowa. Pod względem poznawczym,
stymulowania myślenia, kojarzenia - znakomita.

Dorota Heck profesor Uniwersytetu Wrocławskiego
Instytut Filologii Polskiej

Tekst jest dowodem dużego talentu

Ewa M. Thompson profesor Slavic Studies, Rice University, USA

Zgadzam się z diagnozą powojennej rzeczywistości, a jako literaturoznawca z Bożej Łaski
doceniam, że to, co może być odebrane jako stereotypowe i jednostronne w opisywaniu świata
zostało zneutralizowane formą podawczą, stereotypowość i jednostronność neutralizującą,
a nawet uzasadniającą. Konfrontowałbym Bywało gorzej nie tyle z Gombrowiczem i Mrożkiem, ile z
Konwickim, bo to on jest najważniejszy, jeśli chodzi o antyutopijną wizję PRL-u, czyli o pokazywanie
powojennej Polski niemimetycznie.

Dariusz Kulesza profesor Uniwersytetu w Białymstoku
Katedra Współczesności i Tradycji Literackiej

Rzecz jest naprawdę ciekawa, dzięki umiejętności zwięzłego kreślenia typów  ludzkich, połączeniu realizmu z alegorią i groteską, błyskotliwie prowadzonym wątkom. Inteligentny humor i uczciwa satyra to kolejne zalety. 

Wiesław Ratajczak profesor Uniwersytetu im. A. Mickiewicza w Poznaniu, Instytut Filologii Polskiej UAM.

Napisz do nas

Imię i nazwisko

Twój e-mail:

Treść wiadomości:

Informacja o RODO

Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych

WYŚLIJ
WYŚLIJ
Formularz został wysłany — dziękujemy.
Proszę wypełnić wszystkie wymagane pola!

Kontakt

Wydawnictwo TB

ul. Strzygłowska 15

+48 885 226 156

04-872 Warszawa